… i nie trzeba mu co roku przypominać! – ten przechodzony już, ale wciąż aktualny dowcip właściwie powinienem sobie gdzieś podwiesić u góry strony jako motto życiowe, bo takich spraw, które wciąż powtarzam, że zrobię, mam o, taaaaką dłuuuuugą listę. I najgorsze jest to, że ta lista się nie kurczy, a raczej rozrasta. Szczęśliwie jednak, co jakiś czas udaje się z takowej listy cośtam wykreślić. I dziś właśnie o jednej z takich pozycji będzie. Mianowicie, wspominana nawet całkiem niedawno żarówka LED doczekała się wreszcie zainstalowania: oto i ona: